Zwiększ kontrast
Wyłącz animacje
Zwiększ widoczność
Odwróć kolory
Czarno-biały
Powiększ kursor
Rozmiar tekstu
Odstęp między literami
Czytanie tekstu
Resetuj ustawienia

Znaczenie snu Adresat

Dziś chciałbym opowiedzieć Ci o jednym z moich snów, który miałem niedawno. Zanim jednak przejdę do opisu samego snu, muszę Ci powiedzieć o kimś, kto odgrywa w nim ważną rolę - o adresacie. W moim przypadku adresatem był mój najlepszy przyjaciel, Janek.

Widzisz, sen rozpoczynał się w pewien letni wieczór.
Na niebie lśniły miliony gwiazd, a ciepły wiatr delikatnie dotykał mojej twarzy. Byłem samotny, spacerowałem ulicami mojego miasta, gdy niespodziewanie natrafiłem na adresata - Janek. Staliśmy tam, uśmiechając się do siebie nawzajem jak dwa dziecko, które znów spotkały się po długim czasie.

To było takie przyjemne uczucie, jakbyśmy nigdy się nie rozstali. Wszystko wydawało się takie naturalne, tak jakbyśmy byli ze sobą zawsze. Przechadzaliśmy się po znanym nam miejscu, rozmawialiśmy o tym i o tamtym, śmialiśmy się i cieszyliśmy z naszego spotkania. Aż nagle, jakby znikąd, pojawił się niewielki sennik w mojej kieszeni.

Wziąłem go do ręki i zacząłem przeglądać stronice. Były tam różne opisy snów, symboli i ich potencjalnych znaczeń. To mnie zaciekawiło. Znajdowałem coraz to nowe i fascynujące interpretacje snów, które wydawały się być zaskakująco zgodne z moimi własnymi przeżyciami.

Rozmyślałem o tym, co oznaczało to, że w moim śnie pojawił się sennik. Może to była wskazówka, że powinienem zwracać większą uwagę na swoje sny i próbować wyciągać z nich jakieś wnioski o własnym życiu? Czy może to była tylko przypadkowość?

W każdym razie, postanowiłem obejrzeć kolejną stronę sennika. Tym razem natrafiłem na opis snu o znajomym. Zaczęły mi się palce trząść, kiedy zobaczyłem, że sen taki oznacza spotkanie z osobą, która ma dla nas duże znaczenie emocjonalne. To sprawiło, że zaczęłem jeszcze bardziej zastanawiać się nad tym, co mój sen mógł mieć do mnie przekazać.

W międzyczasie Janek i ja przeszliśmy przez park, który był dla nas miejscem, gdzie spędzaliśmy bardzo dużo czasu w przeszłości. Rośliny i drzewa były w pełni rozkwitłe, a ptaki śpiewały piosenki, które brzmiały jak wesołe żarty. Zastanawiałem się, czy to miał być znak, że nasza przyjaźń również jest w pełni rozkwitająca i owocna.

Kiedy kontynuowaliśmy naszą wędrówkę, omawialiśmy nasze marzenia i cele życiowe. Janek opowiadał mi o swojej pasji do podróżowania i o tym, jak bardzo pragnie zwiedzić świat. To mnie bardzo zainspirowało. Zacząłem się zastanawiać nad swoimi własnymi długoterminowymi celami i marzeniami.

W pewnym momencie zatrzymaliśmy się przy małym jeziorze. Jego powierzchnia lśniła w blasku księżyca, a fale wydawały się tańczyć na jego spokojnej tafli. Przyglądaliśmy się mu przez dłuższą chwilę, zamyśleni i zadowoleni z obecności drugiego człowieka obok siebie.

Wtedy coś mi przyszło do głowy. Może sen ten miał mi pokazać, że kiedy jestem z kimś, kogo naprawdę cenię i doceniam, każde z pozoru prostsze i codzienne chwile mogą nabierać wyjątkowego znaczenia. Może to było przypomnienie, że jestem szczęściarzem, mając takiego dobrego przyjaciela, jakim jest Janek.

Muszę przyznać, że to uczucie było niesamowicie silne. Byliśmy tam, w tym spokojnym i magicznym miejscu, gotowi podjąć życiowe wyzwania razem. Czułem, że to był moment ważny, a mój sen był tylko preludium do tego, co miało nadejść.

Niestety, tak jak zazwyczaj bywa z dobrze zapowiadającymi się snami, nagle się obudziłem. Byłem trochę rozczarowany, że nie dostałem ostatecznego rozwiązania. Ale z drugiej strony, może to było właśnie jego przesłanie - że życie jest pełne niewiadomych, nieprzewidywalne i że musimy cieszyć się każdym momentem, który nam daje.

Wiem jedno na pewno - ten sen z pewnością zmotywował mnie do bardziej świadomego spojrzenia na swoje życie i na to, jakie znaczenie mają dla mnie ludzie, którzy mi są bliscy. Być może to było właśnie przesłanie tego snu - żebyśmy doceniali nasze relacje, cele i marzenia, tak jakbyśmy właśnie je odkrywali po raz pierwszy.

Podsumowując, mój sen był pełen symboli i znaczeń, które starałem się odczytać w kontekście swojego życia. Powiedziałem Ci już o tym, jakie emocje towarzyszyły mi podczas tego snu, jak ważną rolę odegrał adresat, czyli mój przyjaciel Janek, oraz o tym, jak środowisko, w którym toczyła się akcja, wpływało na moje odczucia.

Nie mogę Ci powiedzieć, co dokładnie znaczył ten sen, bo każdy z nas ma swoje własne unikalne doświadczenia i interpretacje. Ale mam nadzieję, że mój opis pozwolił Ci zanurzyć się w tej historii i odnaleźć w niej coś, co może pomóc Ci spojrzeć na własne sny w bardziej świadomy i zainteresowany sposób.

A więc, życzę Ci wspaniałych snów i zarazem pełnienia marzeń w prawdziwym życiu!

źródło: Stowarzyszenie ezoteryków TPN25
autor
Onejromanta: Tomasz Stańko

Od 15 lat tworzy artykuły, horoskopy i senniki na portalu exceleo.pl. Sennik jest  jego pasją i codziennością. Pisząc sennik kieruje się doświadczeniem oraz wiedzą z zakresu ezoteryki. 

Opinie na temat artykułu

Oceń artykuł jako pierwszy!

Dodaj opinię

Ocena: