Znaczenie snu Biedak

Wiesz co? Mam świeży sen, o którym chciałbym Ci opowiedzieć. Byłem dzisiaj rano tak zmęczony, że zasnąłem, zanim zdążyłem włączyć budzik. Myślę, że sen miał jakiś sens, ale wiem, że istnieje również taka rzecz jak sennik, który może nam pomóc zinterpretować to, co właśnie przesnuliśmy. Chcesz spróbować zinterpretować mój sen razem?

Więc otóż śniło mi się, że byłem biedakiem. Takim prawdziwie, bez grosza przy duszy. Wyobraź sobie, że chodzę po brudnych ulicach, patrząc na innych ludzi, którzy mają na sobie najlepsze ubrania, jeżdżą luksusowymi samochodami i wydają pieniądze na wszystko, czego tylko zapragną. A ja tu? W dziurawych butach, z dziurawymi kieszeniami i które powiedziałem już "dziura"? No właśnie, taka moja sytuacja.

W tym śnie czułem się bezradny i zazdrosny. Jakby cały świat żył w luksusie, a ja byłem skazany na biedę. Wiatr wieje mi przez zimne ubranie, a ja widzę ludzi, którzy pozdrawiają siebie nawzajem i rozmawiają o swoich wakacjach w egzotycznych krajach. Ba, nawet ludzie na ulicy mieli tyle jedzenia, że było im na czubkach palców. W moich marzeniach jedzenie było równie rzadkie jak gwiazdy na niebie.

Chyba wiesz, o czym mówię, prawda? Czasami czujemy się jak biedacy w porównaniu do innych. Może niekoniecznie pod względem pieniędzy, ale być może pod względem sukcesów, wyglądu czy talentu. To uczucie porażki i braku własnej wartości, które nas trawi wewnątrz, jak zaraza. I wtedy nasze sny odzwierciedlają to uczucie.

Ale w moim śnie było coś więcej. Być biednym nie oznaczało, że byłem samotny. Tam, na brudnych ulicach, spotkałem innych ludzi w podobnej sytuacji. Widziałem ich, rozmawiałem z nimi i dzieliliśmy się naszymi historiami. Każdy z nas był biedakiem na swój sposób, ale razem czuliśmy tę więź, która wynikała z naszej wspólnej trudnej sytuacji.

To było dla mnie zaskakujące. Być biednym nie oznaczało, że jest się odizolowanym od reszty świata. Bycie biednym nie definiowało nas jako ludzi. I pomyślałem sobie, że może to jest prawdziwe przesłanie mojego snu. Może być biednym to coś więcej niż po prostu brak pieniędzy. Może chodzić o to, by otworzyć swoje serce na innych, współczuć innym w ich trudzie i dzielić się z nimi naszą siłą.

Wiecie co, teraz sobie uświadamiam, że prawdziwy sens tego snu tkwi w tym, że bieda to nie tylko brak materialnych dóbr. To uczucie, które możemy zrozumieć i przeżywać względem innych, które może nas wzmocnić, jeżeli się z tym zgodzimy. Mam wrażenie, że sen ten mówi mi, że nie muszę być bogaty, by czuć się spełnionym i sensownym. Mogę być biedakiem, ale z sensem - troszcząc się o innych i dzieląc się tym, co mam.

Teraz, gdy już przeanalizowaliśmy mój sen o byciu biedakiem, to teraz może dobrze byłoby przyjrzeć się również powiązanym snom. Co myślisz?