Znaczenie snu Co się dzieje, kiedy śnimy?

No dobry, no ok, dzisiaj biorę się za interpretację snu, ot co! Wiadomo, sen to taka spawa, która czasami zapewnia nam dużą dawkę rozrywki w czasie snu. Wczoraj wróciłem do domu po długim dniu, włożyłem się pod kołdrę i pamiętam, że zasnęłem jak za dotknięciem magicznej różdżki. A potem zaczęła się niesamowita przygoda w mojej głowie.

Nigdy nie zapomnę tej nocy. W moim śnie znalazłem się w olbrzymiej puszczy, takiej jak z filmu o Tarzanie. Drzewa sięgały nieba, a liany zwisały jak liny tybetańskiego żółwia. Zaczęłem przechadzać się między tymi drzewami, słuchając szmeru liści pod moimi stopami. Czułem zapach wilgotnej ziemi, który mnie otaczał. To było niesamowite uczucie. Co ze mną się działo?

Wróćmy jednak do tematu. Sennik, taki sennik, to właśnie jest ta książka, która ma odpowiedzieć na wszystkie pytania o znaczenie snów. Ale kto go potrzebuje? Skoro ja jestem tu, żeby to dla ciebie zrobić! Czytanie snów z sennika jest takie jak czytanie przepowiedni z kart tarota, tylko że bez kart i bez tarota. No dobrze, ale zobaczmy, co sny mówią nam o nas samych.

"Sen to jest twoje podświadome wyrażenie twoich pragnień, obaw i emocji" – tak brzmi jedna z definicji sennika. To znaczy, że sen jest jak lustro, które odbija nasze prawdziwe ja. Jak tego nie rozwiniesz, to dalej nie pomogę ci zinterpretować tego snu z puszczy. Czasem, jak się śni, to można odnaleźć pewne odpowiedzi na pytania, które nas trapią, ale o których nawet nie zastanawiamy się na jawie. To tak, jakby nasz umysł próbował przemówić w swojej własnej, snajperskiej technologii.

A widzisz, kiedy obudziłem się z tego snu, wiedziałem, że muszę to zinterpretować. Musiałem dowiedzieć się, co to znaczy, że jestem w puszczy. Ale ileż mnie to zaciekawiło! Czyżby moje tęsknoty wędrowały po nieznanych szlakach? Czy próbowałem znaleźć wolność wśród tych ogromnych drzew? Czy być może czułem się zagubiony i samotny, jak owoc na wygnaniu?

No dobrze, przemyślę to jeszcze raz. Puszcza jest pełna życia, pełna tajemnic i zagadek. Można znaleźć tam dzikie zwierzęta, które skrywają się daleko od ludzi, na bezludnej ziemi. Czyżby to właśnie był odzwierciedlenie mojej potrzeby ucieczki od cywilizacji, od tłumu ludzi? Może puszcza symbolizuje moją chęć odkrywania nowych rzeczy? No nie wiem, ale rzeczywiście, to była przygoda wręcz każdego dnia.

Teraz, po tej pysznej przygodzie, przyszedł czas na tęsknoty. Czy czułem się samotny? A może tęskniłem za pewnością i stabilnością? No, trzeba przyznać, że otoczenie, w jakim się znalazłem, jest takie, w którym żadne drzewo nie rośnie w jednym kierunku, a liany zwisają wśród koron drzew w najdziwniejszy sposób. No, to jaki wniosek wyciągasz? Czy może znaczyć, że czuję się zagubiony i samotny wśród tego wszystkiego?

Czy to wszystko, co do tej pory przemówiłem, jest absolutnie prawdziwe? No cóż, sennik nie jest tą jedyną książką, która może odpowiedzieć na to pytanie. Ja, twoje lustro, również mogę ci pomóc. Ale teraz, kiedy jesteśmy na tym etapie, postawię ci jedno pytanie: Czy naprawdę sennik może zinterpretować sen? Może to tak być, że interpretacja snu jest jak uścisk policzków wampira – nieprawdziwa jak ta lala.

Chociaż załóżmy, że jesteśmy w fazie zauroczenia sennikiem. Kiedy się na niego spojrzy, w środku jest napisane: "sen jest podobny do lustra, w którym odbija się nasze prawdziwe ja". No faktycznie, to całkiem ciekawe, ale zastanawiam się, czy to jest to, co czułem, będąc w tym śnie? Moje prawdziwe ja było z pewnością bardzo dalekie od drzwi puszczy. Ale czy to oznacza, że sen nie miał znaczenia?

Bo jeśli spojrzymy na to z innej strony, to sen mógł mi pokazać, czego pragnę, czego mi brakuje, a czego może nawet nie jestem świadomy. Stąd ta potrzeba ucieczki, ta tęsknota za czymś lepszym. To jest w porządku! Życie zawsze będzie mniej bajkowe niż sen, a co za tym idzie, tym bardziej będziemy pragnęli czegoś innego. Więc nie ma co narzekać na sen, który ma trochę inny charakter od rzeczywistości.

Aha, no i jeszcze jedno. Sny są bardzo hiperintensywną formą tworzenia sztuki. No fakt, wszyscy jesteśmy artyści w swoim własnym świecie snów. Jesteśmy dostępni na pełny etat w tworzenie jak najlepszego snu. Może oznaczać to tyle, że ten sen z puszczy był moim dziełem arcydzieła! Moja własna forma sztuki w najlepszym wydaniu. I to jest dopiero coś, co warto docenić.

No i tutaj kończymy nasz space opera. Wyczerpujemy wszystkie możliwości, jakie sen może nam zaoferować. Ale jedno jest pewne: sen jest flamastrem w ręku artysty. To jest przestrzeń, w której można tworzyć i zniszczyć. To jest nasza terapia zamiast terapeutów. To jest miejsce, w którym możemy być kimkolwiek chcemy. Czyż to nie jest wspaniałe?