Zwiększ kontrast
Wyłącz animacje
Zwiększ widoczność
Odwróć kolory
Czarno-biały
Powiększ kursor
Rozmiar tekstu
Odstęp między literami
Czytanie tekstu
Resetuj ustawienia

Znaczenie snu Figury

Na początku mojego snu znalazłem się w dziwnym miejscu, pełnym różnych kształtów i figur. Było tam wiele trójkątów, okręgów, kwadratów i prostokątów, rozmieszczonych na podłodze i ścianach. Każda figura wydawała się mieć swoje miejsce i znaczenie, ale nie mogłem tego jeszcze dostrzec.

Kiedy dotknąłem jednego z trójkątów, zauważyłem, że nagle znalazłem się w innym śnie.
Tym razem byłem na olbrzymiej łące, pełnej kwiatów. Słoneczne promienie delikatnie obejmowały każdy pączek i liść, tworząc piękne odcienie zieleni i różu. Położyłem się na trawie i zamykając oczy, czułem harmonię natury, która mnie otaczała.

Nagle, z dala usłyszałem jakiś nieznany mi dźwięk. Otworzyłem oczy i zobaczyłem, że stoję na szczycie góry, widząc cały krajobraz. Byłem tak poruszony tą piękną sceną, że przytuliłem się do skały, czując jej siłę i stabilność. Wiedziałem, że jestem bezpieczny i silny w obliczu wszystkich wyzwań, jakie mogą mnie spotkać.

Potem sen nagle się zmienił i znalazłem się w pustym pokoju, gdzie na ścianach wisiały dziwne obrazy. Przeszedłem do jednego z nich i znalazłem się w zupełnie innym świecie. Byłem na starym, zrujnowanym moście, który wisiał nad głęboką, rwącą rzeką. Wiatr dzwonił mi w uszach, a myśli krążyły wokół mojej głowy jak jaskółki.

Nagle zdałem sobie sprawę, że jestem sam na tej drodze. Wiedziałem, że muszę sam przejść przez ten most, aby odnaleźć swoją własną drogę w życiu. Moje stopy zadrżały, ale wiedziałem, że muszę myśleć pozytywnie i wierzyć w siebie.

W następnej chwili znalazłem się na plaży, obok pięknie falującego morza. Woda była ciepła i kojąca, a piasek był miękki pod moimi stopami. Opadłem na kocu i cieszyłem się spokojem i ciszą wokół mnie. Wiedziałem, że znalazłem swoje miejsce na świecie i że odpowiedni czas na odpoczynek jest równie ważny, jak ciągła praca i wysiłek.

Po chwili sen zaczął się zmieniać ponownie i znalazłem się w kamiennym labiryncie. Z każdym zakrętem czułem się coraz bardziej zagubiony i bezradny. Czułem się jak mysz w labiryncie, nie wiedząc, jak znaleźć wyjście. Ale nie poddałem się. Wiedziałem, że muszę trzymać się razem i szukać drogi wyjścia. Wykorzystałem swoją determinację i intuicję, szukając drogi do celu.

W końcu dotarłem do wyjścia z labiryntu i znalazłem się w pięknym ogrodzie pełnym kwiatów i drzew. Powietrze było pełne zapachów i śpiewu ptaków. Czułem się pełen wdzięczności i radości, że dotarłem do tego miejsca. To był odznacznik mojego wysiłku i trwałości.

Na końcu mojego snu zdawało mi się, że znalazłem się na scenie przed tłumem ludzi. Byłem pełen pewności siebie i dumny ze swoich osiągnięć. Powiedziałem im, że jeśli marzenia mogą się spełnić w snach, to mogą też stać się rzeczywistością. Wywołałem uśmiech na twarzach wszystkich, mobilizując ich do realizacji swoich marzeń i celów.

Podsumowując, sen z różnymi figurami i obrazami był metaforą mojego życia. Każda figura symbolizowała różne aspekty mojej osobowości i doświadczeń. Byłem zaskoczony i zaintrygowany tymi różnymi etapami snu, ale z każdym z nich wyniosłem coś wartościowego. Sen ten uczył mnie, że w życiu muszę być elastyczny i gotowy na zmiany oraz że nigdy nie wolno mi się poddawać. Marzenia mogą się spełnić, jeśli tylko będę wierzyć w siebie i nie przestanę dążyć do ich realizacji.

Mam dla Ciebie taki jeden sen, który chciałbym z Tobą podzielić. Wiem, że zainteresowany sennikami, ale postaram się opisać go moimi własnymi słowami. To będzie bardziej konwersacyjne i mniej formalne, ale mam nadzieję, że wprowadzi Cię w atmosferę tego snu.

Więc tak, wczoraj miałem taki sen, w którym pojawiały się różne figury. Nie, nie mówię o matematyce, chodzi mi o takie kształty i obrazy, które miały dla mnie jakieś znaczenie. Moje marzenia wydają mi się jak tajemnicze łamigłówki, a te figury były jak zagadki, które musiałem rozwiązać.

Pierwszą figurą, która przyszła mi na myśl, była gwiazda. Powiedzmy, że była ona jak gwiazda przewodnia, która pokazywała mi kierunek do podążania w moim życiu. Była dla mnie symbolem nadziei i celu, którego powinienem się trzymać. Ta gwiazda zachęcała mnie do osiągania moich marzeń i wierzenia we własne możliwości.

Kolejną figurą była ich klin. To był jak symbol siły, który reprezentował jedność i stabilność. W moim życiu czułem potrzebę utrzymania stałych relacji i związków, aby móc liczyć na wsparcie i miłość. Ten klin przypominał mi, że obdarzanie uwagą i troską tych, którzy mnie otaczają, jest równie ważne, jak dbanie o siebie.

A potem pojawiła się trójkąt. Ten kształt był dla mnie jak symbol harmonii i równowagi. Miało to związek z moją potrzebą znalezienia balansu w życiu, tak aby nie przeciążać się pracą ani nie zapominać o odpoczynku. Ten trójkąt przypominał mi, że warto połączyć swoje cele i drogę do ich osiągnięcia z równowagą w innych sferach życia, takich jak rodzina, zdrowie i relacje.

A potem był prostokąt. Ten obraz wydawał mi się jak symbolem stabilności i porządku. Był przypomnieniem, że ważne jest utrzymanie pewnego ładu w moim życiu, zarówno w sferze fizycznej, jak i emocjonalnej. Ten prostokąt ukazywał mi, że istnieje potrzeba ustalenia pewnych reguł, planów i struktury, aby móc efektywnie działać i odnosić sukcesy.

Kolejna figura, która przyszła mi na myśl, to koło. To było oznaką ciągłości i cykliczności. Ten obraz wydawał się mi przypominać, że życie jest jak koło, pełne nieskończonych okrążeń, a czasem wracamy do punktu wyjścia. To mi przypominało, że warto cieszyć się chwilami tu i teraz, bo życie jest pełne powtórzeń i możliwości do nauki i rozwoju.

I ostatnią figurą, o której chciałbym Ci powiedzieć, jest trapez. Ten kształt był dla mnie jak symbol wytrwałości i determinacji. Przypominał mi, że nie zawsze wszystko idzie gładko, ale ważne jest, aby nie poddawać się i kontynuować dążenie do celu. Ten trapez pokazywał mi, że warto pokonać przeszkody i odnosić sukcesy, mimo trudności.

To tylko kilka z figurek, które pojawiły się w moim śnie. Ale każda z nich miała jakiś sens i przesłanie dla mnie. Chociaż nie jestem sennikiem, a to tylko mój własny sposób interpretacji snu, to mam nadzieję, że udało mi się opisać go w taki sposób, który angażuje Ciebie jako czytelnika. Sny są tak różnorodne i tajemnicze, że każdy może mieć swoje własne interpretacje i znaczenia. Dlatego warto na nie zwracać uwagę i zastanawiać się nad ich przesłaniem.

źródło: Stowarzyszenie ezoteryków TPN25
autor
Onejromanta: Tomasz Stańko

Od 15 lat tworzy artykuły, horoskopy i senniki na portalu exceleo.pl. Sennik jest  jego pasją i codziennością. Pisząc sennik kieruje się doświadczeniem oraz wiedzą z zakresu ezoteryki. 

Opinie na temat artykułu

Oceń artykuł jako pierwszy!

Dodaj opinię

Ocena: