Zwiększ kontrast
Wyłącz animacje
Zwiększ widoczność
Odwróć kolory
Czarno-biały
Powiększ kursor
Rozmiar tekstu
Odstęp między literami
Czytanie tekstu
Resetuj ustawienia

Znaczenie snu Mityng

Słuchajcie, mam do opowiedzenia naprawdę dziwny sen. Wczoraj wieczorem zasnęłam i zaczęłam przechadzać się po dziwnym miejscu, które wyglądało jak duże, sportowe centrum. To był taki mityng, ale nie taki jak wszystkie inne. Było pełno ludzi o różnych talencie, którzy mieli się zmierzyć w różnych konkurencjach. Ale to nie był typowy mityng sportowy, to było coś więcej.

Kiedy wejść w te drzwi, natychmiast poczułam atmosferę napięcia i ekscytacji. Wszędzie dookoła widziałam ludzi: sportowców, trenerów, sędziów i wielbicieli sportu. Wszystko było tak realistyczne, że czułam się jakbym była tam naprawdę.

Nigdy wcześniej nie widziałam takiego miejsca, pełnego energii i pasji. I co najdziwniejsze, wszyscy tam byli pozytywnie nastawieni. Nie było żadnej rywalizacji czy zawiści. Każdy wspierał i dopingował innych. To było naprawdę niesamowite.

Przechadzając się po sali widziałam różne konkurencje. Na jednym bieżni biegali szybcy sprinterzy, a na drugim przeszkadzał sobie graczy koszykówki. Na basenie pływacy walczyli z falami, a na boisku piłkarskim piłkarze pokazywali swoje umiejętności. Całe to widowisko trwało jakby w jednym momencie, jednocześnie oblegając moją uwagę. Nie mogłam oderwać wzroku od tej nieprawdopodobnej sceny.

Prawdziwą atrakcją była jednak scena taneczna. Dziesiątki tancerzy, ruchem swojego ciała, przekazywali publiczności emocje, jakby nie było jutra. Ich sylwetki krążyły po parkiecie jak stworzenia ze snu, wykonując skomplikowane figury i podnosząc w górę atmosferę. Słowo "niesamowite" nie oddaje nawet w połowie tego, co tam się działo.

To miejsce było tak pełne pozytywnej energii i pasji, że czułam, jak wibruje w powietrzu. Każdy krok, który tam widziałam, był wykonany z ogromną precyzją i poświęceniem. Czułam się jednym z nich, wiedziałam, że tam należę.

Chciałam dokładnie przyjrzeć się tym ludziom, które tam były. Zadawałam sobie pytanie, jakie są ich historie, jakie jest ich marzenie? Dlaczego zdecydowali się przyjść tutaj i walczyć o swoje cele?

Wszyscy ci sportowcy i artyści mieli jedno wspólne: miłość do tego, co robili. To było to, co wzniecało ich ogień wewnętrzny i motywowało do pokonania wszelkich przeszkód. Wiedzieli, że bez pasji i poświęcenia nie osiągną swoich celów.

Ten sen miał dla mnie głębokie znaczenie. Był to przypomnienie, że niezależnie od dziedziny życia, w której się znajdujemy, musimy mieć pasję i determinację, aby być naprawdę dobrymi. Musimy znaleźć to, co nas pali i robić to z całym sercem.

Mityng, który zobaczyłam we śnie, był jak sennik, który przypomniał mi, jak wartościowe jest poświęcenie i pracowitość. Pokazał mi, że aby osiągnąć sukces, musimy przekraczać swoje granice i dążyć do doskonałości. Nie możemy sobie pozwolić na to, aby zatrzymać się na ścieżce, gdy napotkamy trudności.

Ten sen przypomniał mi również o ważności wsparcia i współpracy. Wszyscy ci sportowcy i artyści byli otoczeni ludźmi, którzy ich wspierali i motywowali do działania. Bez nich ich droga byłaoby trudniejsza. To samo dotyczy naszego życia codziennego, potrzebujemy ludzi, którzy nas inspirują i wspierają, aby osiągnąć nasze cele.

To był jednocześnie sen i inspiracja. Zobaczyć tak wielu ludzi, którzy poświęcali się swoim pasjom i dążyli do doskonałości, wywołało we mnie ogromny respekt i pragnienie do działania. To był sen, który dodał mi energii i utwierdził w przekonaniu, że warto dążyć do tego, co kochamy.

Nie jestem pewna, skąd ten sen się wziął w mojej głowie. Może to był przypadek, ale bardziej skłaniam się do myśli, że miał on swoje znaczenie. Być może to była odpowiedź na moje pytania i wątpliwości dotyczące mojej własnej drogi życiowej. Ten sen własnymi słowami przypomniał mi, że najważniejsze jest znalezienie swojej pasji i robić to, co sprawia nam prawdziwą radość.

Może to także był mój sennik przypominający mi, że sukces wymaga poświęcenia i nieustannej pracy. Nie można osiągnąć niczego wielkiego bez ciężkiej pracy i determinacji. To był sen, który miał mnie motywować do działania i przypominać mi o wartościach, które naprawdę się liczą.

I tak, kiedy się obudziłam, czułam, że mam w sobie siłę, aby podjąć wyzwania i dążyć do swoich celów. Ten sen własnymi słowami pozwolił mi uwierzyć w siebie i w swoje możliwości.

Kim ja jestem, aby to powiedzieć? Ale w moim kraju mówi się, że „sny to drogowskaz duszy”. Czy mój sen to był drogowskaz do mojej prawdziwej pasji i mojego powołania?

Teraz jestem pewna, że mogę iść śladem tych sportowców i artystów, których widziałam w swoim śnie. Mogę znaleźć coś, co naprawdę kocham i robić to z całym moim sercem. Mogę poświęcić się, pracować ciężko i dążyć do doskonałości.

Tak naprawdę, sennik, który miałam to było jak wskazówka, że muszę słuchać swojego wnętrza i robić to, co sprawia mi radość. W końcu sen to nie tylko sny, to także nasza podświadomość mówiąca nam, czego naprawdę pragniemy.

Teraz czuję, że mogę podjąć wyzwania i realizować swoje cele. Ten sen, który widziałam we własnych słowach, otworzył mi oczy na możliwości, które są przede mną. Jestem gotowa na to, co przyniesie przyszłość, i jestem pewna, że to tylko początek mojej drogi.

Oddziel swoje sny od rzeczywistości. Tam jest całkowicie inna historia. Niech Twoje sny stają się inspiracją i wsparciem, które potrzebujesz, aby osiągnąć swoje cele. Niech twoje sny będą twoim przewodnikiem na drodze do sukcesu. Być może będziesz zaskoczony, co odkryjesz, gdy uwolnisz swoją wyobraźnię i uwierzyć w swoje marzenia.

źródło: Stowarzyszenie ezoteryków TPN25
autor
Onejromanta: Tomasz Stańko

Od 15 lat tworzy artykuły, horoskopy i senniki na portalu exceleo.pl. Sennik jest  jego pasją i codziennością. Pisząc sennik kieruje się doświadczeniem oraz wiedzą z zakresu ezoteryki. 

Opinie na temat artykułu

Oceń artykuł jako pierwszy!

Dodaj opinię

Ocena: